Nie wierze, to pierwszy wpis po przeprowadzce. Mieszkamy prawie dwa miesiące, a dom wykończony jest zaledwie w takim stopniu, że da się mieszkać z dwójką małych dzieci. Mogę wymieniać bez końca czego brakuje, ale wolę napisać co już posiadamy: sypialnie i pokoje dla dzieci (oczywiście urządzone w niewielkim stopniu, gdzie jest możliwość spania, odrabiania lekcji i przechowywania ubrań)
Niestety wcześniej nie było szans na pokazanie choć skrawka sypialni, czekałam na narzutę, bo ona gra tu jedną z głównych ról, a przez nią sypialnia zyskuje odrobinę ładu.
Sypialnia jako jedne z nielicznych pomieszczeń w naszym domu jest częściowo urządzona, a to dlatego, że od kilku dobrych lat jesteśmy w posiadaniu łóżka komody szafek nocnych i skrzyni. Meble są w kolorze ciemny orzech, a pokój jest od północnego zachodu (tylko w lato zajrzy tu słońce po południu) wiec resztę pomieszczenia postanowiłam urządzić w jaśniejszych barwach. Zdecydowałam się na ścianach na kolor bardzo jasny szary Flugger 5344, przez większość odbierany jako biały, dopiero przy suficie w połączeniu z kolorem białym widać barwę szarą.
Darujcie wszelkie niedociągnięcia, jesteśmy w trakcie wykańczania a proces ten u nas będzie baaaardzo długi :)
- nie posiadamy drzwi, wiec w otworach drzwiowych widoczny jest goły mur. Kurzy sie z tego i brudzi, tym bardziej, że w samej sypialni drzwi będzie 3 pary.
- nie posiadamy oświetlenia (sypialnia jako druga doczekała się oświetlenia głównego) - dlatego ze ścian nad łóżniem i lustrem wystają kable
- łazienka którą widać jest również praktycznie nie wykończona (jedynie płytki sa ułożone i sedes jest sprawny;)
- garderoba która nie jest widoczna na zdjęciu (odrębne pomieszczenie i dodatkowe drzwi) jest tez tylko częściowo zrobiona - Mąż zamontował drążki, a reszta ubrań poukładana jest na regale KALLAX z ikei który kiedyś służył jako biblioteczka
- brakuje dekoracji okna: nadal sie waham roleta rzymska czy zasłony, muszę zamówić jak najszybciej, ponieważ z tego okna mamy widok na sąsiadów - a oni na nas :)
- skrzynia - jest praktyczna ale zagraca mi miejsce, a w "nogach" stać nie może bo przeszkadza w komunikacji, na razie znalazła schronienie pod oknem. Nie chce jej sie pozbyć ale muszę coś wymyślić gdzie i jak ja ustawić.
Narzutę odebrałam wczoraj (jest to prezent - ale okazała się za duża) na szczęście wymieniłam na mniejszą. Jest piękna. Posiada motyw wytłoczonych koralowców. Podczas wymianiy dołożyłam do tego szarą mini narzutkę, kładzioną w "nogi" łóżka.
Nadal brakuje elementów ozdobnych jak obrazki/plakaty nad łóżkiem, ozdobne poduszki, czy kinkiety. Są za to lampki nocne o których pisałam TUTAJ.
Nad komoda znalazło się lustro słońce. Pisałam o nim TUTAJ. Jest duże 90cm śr i robi spore wrażenie jak wchodzi się do sypialni - a ponieważ wisi naprzeciw drzwi, przyciąga wzrok - mój na pewno :) Miało wisieć nad łóżkiem - ale po kilku moich przymiarkach - zdecydowałam sie umieścić go nad komodą. Kolor złoty ociepla pomieszczenie i robi się przytulniej w sypialni, a spore gabaryty i lustra i komody, są proporcjonalne i sprawiają wrażenie uporządkowania przestrzeni. Na razie sa tam ozdoby świąteczne, ale czas pomyśleć o zmianie. Znalazła sie tam ikona Archanioła Gabriela, która dostaliśmy od brata i która on sam pisał.
Na przeciwległej scianie łóżka, powiesiłam obraz Klimta Pocałunek. Jest to reprodukcja na płótnie, również sporych gabarytów. Chyba już tam zostanie, jak dojdą drzwi, ta część sypialni zrobi się przyjemniejsza.
Nie jest to jeszcze sypialnia Jak Ze Snu o której pisałam TUTAJ ale parę punktów juz mogę odhaczyć. Najważniejsze jednak, że bardzo lubię w niej przebywać a przede wszystkim spać - w poprzednim mieszkaniu nie znosiłam tego pomieszczenia.
Sypialnia bedzie się nadal zmieniała, o czym będę informować, może nie na bieżąco, ale na pewno.
wystapili:
- meble: komoda skrzynia łóżko i stoliki nocne: pan Mirek
- narzuta i mniejsza narzuta: zara Home
- lampki nocne: aukcje Allegro
- obraz na płótnie: aukcje Allegro (8 lat temu)
- bomboniera: Mint&Grey
- lustro słońce: TKMax
- żyrandol: LeroyMerlin